Opublikowany przez:
Redakcja
2025-04-24 15:59:17
Autor zdjęcia/źródło: Pixabay, martakoton
To właśnie wtedy pojawia się złość. Gdy jakaś potrzeba jest zagrożona i trzeba szybko podjąć jakąś decyzję, najczęściej zaczyna działać mechanizm wywodzący się z pierwotnego myślenia. Człowiek przestaje myśleć i zachowywać się racjonalnie i zaczyna interpretować zachowanie innych, nawet tych najbliższych w rodzinie w kategoriach: dobry - zły. Mniej więcej tego typu mechanizm uaktywnia się w trakcie konfliktu. Ten mechanizm nazywany jest gniewem i złością.
Jeśli zrozumie się przyczynę nagłego, „dziwnego” zachowania dziecka, jeśli się jest świadomym, jak działa cały ten mechanizm powstawania u dziecka tej prawdziwej, nieudawanej złości, łatwiej będzie ją opanować. Zdecydowanie łatwiej jest nauczyć dziecko zachowania spokoju w trudnych sytuacjach i łatwiej jest znaleźć racjonalne rozwiązanie podczas zaistniałego konfliktu, gdy będzie się świadomym przyczyn, w których złość się uaktywnia.
Złość jest trudną emocją, wymagającą zrozumienia i właściwego podejścia. Dobrze przeżyta złość może rodzicom (opiekunom) udzielić wielu informacji o dziecku. Natomiast samo dziecko uczy konstruktywnych sposobów radzenia sobie z własnym gniewem i tego, jak złość można bezpiecznie rozładować. Umiejętnie przepracowana złość może pomóc dziecku w przyszłości lepiej zrozumieć swoje potrzeby i nauczyć stawiać chroniące go granice.
Ataki złości to mocno stresujące i szalenie nieprzyjemne sytuacje, nie tylko dla samego dziecka, ale także dla jego opiekunów i osób postronnych. Dziecko, gdy płacze, krzyczy, bije, czy też kopie, komunikuje w ten sposób swoje niezadowolenie i niezgodę na sytuację, która go właśnie spotyka.
Z takim zachowaniem możemy się spotkać praktycznie na każdym etapie rozwoju dziecka. Co może je wyzwalać? Powodować mogą je czynniki niezależne od dziecka, takie jak ból, głód, hałas czy też senność. Jednak najczęściej są one efektem braku cierpliwości i braku umiejętności opanowania oraz wyrażania swoich silnych emocji w inny, łatwiej akceptowalny sposób.
Złość spełnia przede wszystkim funkcję ostrzegawczą. Informuje, że zostały naruszone jakieś ważne potrzeby lub jakieś osobiste granice. Poza tym złość jest impulsem do działania, który często jest aktywna obrona swoich własnych racji. Strach pomyśleć, co by było, gdyby człowiek nigdy się nie złościł. Co mogłoby się stać, gdyby dziecko nie reagowało złością na naruszanie jego ważnego dobra?
Bardzo ważne jest poznać przyczynę złości u dziecka. Trzeba wiedzieć, co tę złość powoduje? Przyczyną złości u dziecka są często jakieś niezaspokojone potrzeby lub takie zachowania rodziców, które zagrażają jego potrzebom. Mogą one być bardzo różne i wielką sztuką jest, by je rozpoznać.
Złość, a w konsekwencji często agresja u dziecka wynika bardzo często:
Są takie chwile, kiedy u dziecka pojawia się ochota, by rzucić się na drugą osobę. To może być także atak słowny. Jest to chwila, w której dziecku najtrudniej zapanować jest nad własną agresją. Dlaczego tak się dzieje? Za wszelką cenę należy odpowiedzieć sobie na parę pytań.
Pozwól dziecku wyrzucić z siebie złość. Trzeba jednak równocześnie pamiętać, że akceptowanie samej emocji, nie może oznaczać zgody na niewłaściwe i krzywdzące dla innych zachowanie. Jak można zareagować na napad złości? Jak pomóc dziecku uporać się z własnymi emocjami w sposób konstruktywny?
W momencie, gdy dziecko popada w histerię, trzeba postarać się zachować zimną krew i być opanowanym. Podnoszenie głosu, próby wytłumaczenia dziecku konsekwencji nieakceptowanego zachowania, czy straszenie karą, mogą jedynie przyczynić się do pogorszenia sytuacji. Koniecznie trzeba się zdystansować do wykrzykiwanych przez dziecko słów, nawet wtedy, gdy są one obraźliwe czy też raniące uczucia. Trzeba cierpliwie przeczekać napad złości. Dobrze jest opisać dziecku jego zachowanie, mówiąc np.- “Zachowujesz się niegrzecznie”. Nie jest wskazane, by oceniać i przypisywać dziecku cech, które wynikają z przeżywanego przed chwilą stanu.
Jeśli dziecko jest agresywne i jego zachowanie zagraża innym lub jemu samemu, trzeba szybko zareagować. Należy za wszelką cenę zapobiec biciu, kopaniu, gryzieniu, czy innym formom przemocy. Dobrze jest udzielić dziecku słownej reprymendy i zakazu niebezpiecznych zachowań. Trzeba o tym poinformować dziecko spokojnie, w prosty sposób, mówiąc krótko np. – „Nie bij Zosi”. Gdy słowa nie pomogą, trzeba zabrać dziecko z miejsca, gdzie dokonuje agresji i oddalić się z nim w bezpieczne miejsce. Jeśli ktoś został poszkodowany, trzeba najpierw zatroszczyć się o niego i udzielić mu potrzebnej pomocy. Skupienie swojej uwagi na poszkodowanym jest również niewerbalnym przekazem dla złoszczącego się dziecka, który uświadomi mu, że jego zachowania agresywne są nieakceptowane.
Trzeba znać swoje dziecko i koniecznie trzeba nauczyć się rozpoznawać autentyczny gniew i złość dziecka od prób szantażu, płaczu i krzyków, którymi dziecko usiłuje coś wymusić na rodzicach. Gdy się ulegnie tego typu presji, będzie to dla dziecka sygnałem i jednocześnie nauką, że jego niewłaściwe zachowanie jest skutecznym sposobem osiągania zamierzonych przez niego efektów. Będzie też trudniej egzekwować właściwe zachowanie dziecka w przyszłości. Zignorowanie histerycznych zachowań i prób wymuszenia czegoś jest najlepszą strategią, która pozwala na szybki powrót spokoju i ciszy.
To jest bardzo ważne, by po ataku złości nie pozostawiać dziecka samego. Uznanie, że kryzys złości i agresji został raz na zawsze zażegnany, jest dużym błędem! Cisza po emocjonalnej burzy, to jest idealny moment na wytłumaczenie mu słuszności własnych decyzji, spokojne opisanie słowami tego, co się wydarzyło, oraz uczuć, które towarzyszyły innym uczestnikom zajścia. Być może trzeba będzie kogoś przeprosić lub naprawić wyrządzoną szkodę. Dziecko powinno być o tym na spokojnie poinformowane.
Gdy dziecko często reaguje agresją i histerią na trudne dla niego sytuacje, trzeba zaplanować pracę nad pokonywaniem tego typu ataków. Trzeba rozmawiać o tym z dzieckiem tylko wtedy, gdy jest spokojne, i czuje się bezpiecznie. W sposób dopasowany do wieku dziecka i jego możliwości intelektualnych trzeba postarać się o wyznaczenie granic, których w codziennym życiu nie powinno się przekraczać. Może to dotyczyć zwykłych, prozaicznych sytuacji, które spotykają dziecko każdego dnia, czyli rutynowych czynności, relacji międzyludzkich i innych wydarzeń, mających sprzyjać budowaniu dobrych nawyków.
Można postarać się wybierać bajki, w których pojawiają się pożądane motywy. Ważne jest, by omawiać zachowania bohaterów. Trzeba wskazywać na istotną rolę zdrowych i bezpiecznych sposobów rozładowania nieprzyjemnych emocji. Nie trzeba z tym czekać na emocjonalną burzę z piorunami, należy postarać się ćwiczyć ich stosowanie i wdrażać je już przy nawet niewielkim zdenerwowaniu.
Dziecko powinno być chwalone za czynione postępy. Powinno się podkreślać jego pozytywne zaangażowanie. Dla niektórych dzieci pomocny będzie ruch i ćwiczenia fizyczne, inne wyciszą się, wykonując prace plastyczne, jeszcze inne znajdą ujście dla swoich emocji w muzyce. Można też pokazywać na własnym przykładzie, że w chwilach napięcia nie stosuje się agresji, nie krzyczy się, tylko sięga się po przygotowane wcześniej pomoce (np. folię bąbelkową, piłki antystresowe, kredki, papier). Znakomitą pomocą w rozładowywaniu nadmiaru stresu są także ćwiczenia relaksacyjne.
A jeśli nie będzie sobie można nadal poradzić z opisanymi problemami, zawsze warto jest, pomyśleć o poradzie psychologicznej. Może to tylko pomóc, gdy wielki problem stanie się tylko sprawą do załatwienia.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!